GKS Szombierki Bytom - Oficjalny serwis internetowy

Szombierki Bytom - KS Panki 1:0 (0:0)

Bramki:
1:0 - 47 min. - Morys

Żółte kartki:
81 min. - Hyra,
89 min - Stefaniak,
89 min. - Janoszka.

Szombierki: Maścibrzuch, Cichecki, Cybul, Stefaniak, Gwiaździński, Konaszczuk, Krzykawski, Lebek, Lubkowicz (74 Zając), Morys (79 Papis), Jarnot. Tr. R. Osadnik.

KS Panki: Janoszka, Pasieka, Hyra (63 Marek), Ogłaza P., Operacz (57 Chrzęstek), Kudła (76 Wręczycki), Załęcki, Dobosz, Pławczyk, Wręczycki, Ogłaza S. Tr. O. Operacz.

Sędziowali: K. Kaszper, J. Glos, P. Dziendziel (KS Skoczów).

Cenne zwycięstwo Zielonych w walce z rywalem z dołu tabeli, po porannym zwycięstwie rezerw GKS Tychy Zieloni stanęli przed trudnym zadaniem. Zieloni rozpoczęli mecz z Morysem w pierwszym składzie, który zastąpił nieobecnego Smolińskiego. Pomimo znacznej przewagi Zielonych pierwsza połowa meczu zakończyła się remisem, a już w 6 minucie Morys z podania Cicheckiego mógł zdobyć prowadzenie, jednak piłka po jego uderzeniu przeszła nad poprzeczką. Podobnie w 10 minucie, gdy uderzał Jarnot. Z drugiej strony w 20 minucie Dobosz uderzał z 16 metrów - piłka przeszła nad poprzeczką. W 21 minucie Jarnot z pola karnego, zablokowany, dobitka Lubkowicza również zablokowana przez obrońców. W 22 minucie goście wyprowadzają kontrę prawą stroną, piłka trafia w boczną siatkę. W 30 minucie świetna akcja Lebka, który wykłada piłkę wbiegającemu Morysowi, ten uderza - piłka nad poprzeczką. W 35 minucie kolejna szansa Jarnota, uderzenie głową, piłka obok prawego słupka. W 40 minucie ponownie Jarnot, ponownie głową, tym razem bramkarz odbija piłkę.

Druga połowa rozpoczyna się od akcji Lubkowicza, który wykłada piłkę Jarnotowi, sam na sam, bramkarz odbija. Minutę później rzut wolny z 18 metrów z lewej strony, Lebek uderza/dośrodkowuje na "długi" słupek, piłkę dotyka jeszcze głową Morys i kieruje ją do siatki gości - 1:0 !!! W 53 minucie Lubkowicz próbował swojej szansy z 18 metrów. Lebek próbował zaskoczyć bramkarza gości w 60 minucie uderzeniem z 20 metrów, na raty, ale złapał. W 62 minucie Cichecki ładnie przedarł się na prawym skrzydle, ale w ostatniej chwili obrońca gości wślizgiem zablokował podanie. W 70 minucie Krzykawski świetnie wyprowadził piłkę do Morysa, ten uderzył z 16 metrów, jednak wysoko nad poprzeczką. W 72 minucie Maścibrzuch otrzymał okazję na interwencję - po uderzeniu z 16 metrów. W 78 minucie była szansa sam na sam, ale nie zgrali się Morys z Jarnotem. A w 86 minucie Jarnot stanął w sytuacji sam na sam i bramkarz wybił piłkę na róg po uderzeniu, które w zasadzie bardziej go trafiło, niż sam je obronił. Ostatnie chwile spotkania Zieloni spędzili pod bramką gości, wykonując kolejne dwa rzuty rożne.

Miejmy nadzieję, że za tydzień w meczu wyjazdowym ze Slavią Ruda Śląska Zielonym uda się przywieźć co najmniej jeden punkt, bo ostatnie 3 kolejki napawają optymizmem. Pomimo przegranego pojedynku wyjazdowego w Zawierciu drużyna pokazała, że drzemią w niej możliwości. Najbliższy mecz na swoim stadionie rozegramy 22 października również o godzinie 15.00.

Pozostałe dzisiejsze spotkania:

GKS II Tychy	8-0	Ruch II Chorzów
MKS Myszków	2-1	RKS Grodziec (Będzin)
Piast II Gliwice	1-3	Polonia Poraj
Ruch Radzionków	1-1	Górnik Piaski (Czeladź)
Gwarek Tarnowskie Góry	2-1	Przemsza Siewierz
Sarmacja Będzin	5-1	GKS II Katowice