» Najnowsze wiadomości
09 Paź | Inf. własne | Relacja: Sebastian Budzan | Zdjęcia: Sebastian Pfajfer
Mamy lidera !!!
Po znakomitym meczu ze Szczakowianką Zieloni zasłużenie wylądowali na pierwszym miejscu w tabeli !!!
Szombierki Bytom - Szczakowianka Jaworzno 4:0 (2:0)
Bramki:
1:0 - 17 min. - Mielnik
2:0 - 21 min. - Zając
3:0 - 46 min. - Mielnik
4:0 - 90 min. - Stefaniak
Szombierki: Wiśniewski 7,– Mielnik 8, Rybak 7, Ślęzok 7, Morys 6 (59 Terbalyan 5), Stefaniak 8, Lebek 7 (72 Szombierski), Domański 7, Gwiaździński 7, Zając 7 (59 Cichecki 6), Sawicki 6 (46 Majsner 5 ). Tr. R.Osadnik
Piłkarz meczu: Mielnik Damian
Szczakowianka: Kojdecki – Holewa, Dworak, Grochal, Ząbek – Kamiński, Biskup, Chrapek (59 Leda), Kędroń, Sermak (81 Pieczara), Janeczko (69 Molenda). Tr. K. Wylężek.
Sędzia: Sebastian Szczotka (Cisiec)
Widzów: 150
Mecz przyjaźni, głównie za sprawą kibiców, którzy już wiele lat dopingują wzajemnie swoje drużyny zakończył się przekonywującym zwycięstwem Zielonych, którzy po porażce Sarmacji zasiedli na fotelu lidera. Zieloni od początku spotkania przeważali, ale dopiero w 17 minucie po dośrodkowaniu Lebka z lewej strony i znakomitym zamknięciu akcji przez Mielnika udało się wyjść na prowadzenie. Kilka minut później, bo już w 21 Stefaniak skopiował akcję Lebka, dośrodkowując w pole karne z lewej strony, a akcję uderzeniem zamknął Zając. W 28 minucie Sawicki był blisko, ale piłka po jego uderzeniu minęła prawy słupek. W 33 minucie Morys znakomicie zagrał piętą do Stefaniaka, w sytuacji sam na sam bramkarz gości wygrał pojedynek. W 42 minucie Amadeusz Zając znalazł się w znakomitej sytuacji.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia Zielonych, bo już w 46 minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego, piłkę zgrywa Rybak, a Mielnik nie dał szans bramkarzowi gości. W 52 minucie Majsner uderzał nad poprzeczką. Przewaga Zielonych nadal była przytłaczająca, goście próbowali konstruować akcje, ale były one szybko rozbijane przez naszych zawodników. Końcówka spotkania przyniosła jeszcze sporo emocji. W 88 minucie Majsner przyłożył nogę na 5 metrze po podaniu Terbalyana, ale piłka minęła lewy słupek. Za to w 90 minucie Gwiaździński dośrodkował z rogu pola karnego na głowę Stefaniaka, który nie dał szans bramkarzowi gości, ustalając wynik spotkania na 4:0.
Zieloni zasłużenie wygrali spotkanie i równie zasłużenie zajmują fotel lidera.