» Najnowsze wiadomości
13 Paź | Inf. własne
W derbach górą PB
Zieloni pozwolili gościom-gospodarzom na sporo, co ci skrzętnie wykorzystali.
Polonia Bytom - Szombierki Bytom 3:0 (2:0)
Bramki:
1:0 - 7 min. - Szkatuła
2:0 - 39 min. - Musiolik
3:0 - 71 min. - Musiolik
Żółte kartki: Szombierski (65)
Szombierki: Fościak, Gruszka, Szombierski, Balul, Wiszyński (59 Cieszyński), Bomba (46 Szombierski), Gwiaździński, Zając (59 Borowski), Cichecki, Rybak (65 Malicki), Pstuś (74 Sawicki). Tr. R. Osadnik.
Pierwsze derby Bytomia od wielu lat przeszły do historii, derby nietypowe, bo ... Polonia Bytom zamiast grać na swoim Olimpie rozgrywa mecze na naszym stadionie, bo wciąż trwa wyburzanie ich świątyni przy Olimpijskiej. A wracając do spotkania, kibicom Zielonych przyszło zawitać na swój stadion w sektorze dla gości i o ile kibice obydwu drużyn stanęli na wysokości zadania, to piłkarze zagrali dzisiaj poniżej swoich możliwości. Dodając do tego czwartkową weryfikację wyniku meczu z ostatniej kolejki na 3:0 dla Unii Dąbrowa Górnicza w związku z brakiem na boisku jednego młodzieżowca w naszej drużynie, trener ma spory ból głowy przed ostatnimi meczami rundy jesiennej.
Mecz lepiej rozpoczęła Polonia, która w 7 minucie po dośrodkowaniu z prawej strony i uderzeniu z 5 metra Szkatuły, który pojawił się na 5 metrze i uderzył obok Fościaka, objęła prowadzenie. W 11 minucie jedyne uderzenie Zielonych w pierwszej połowie, z 18 metrów, bramkarz Polonii opanował. W 19 minucie gospodarze byli bliscy zdobycia mimo woli drugiej bramki, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z lewej strony, piłka spadając na 5 metr odbiła się od zawodnika Polonii, który był na tyle zaskoczony, że nie zagroził bramce Fościaka. W 26 minucie Pstuś źle przyjął piłkę po podaniu na 10 metr. W 36 minucie znowu szczęście po naszej stronie, dobitka z bliska zawodnika niebiesko-czerwonych, piłka poszybowała wysoko nad bramką. Ale w 40 minucie po fatalnym zachowaniu naszych zawodników, Musiolik przejął piłkę, uderzył praktycznie na pustą bramkę - 2:0.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie, Polonia specjalnie nie naciskała, Zieloni ciągle spóźnieni jeden krok. Pierwsza akcja z 57 minuty i groźne uderzenie głową ze strony gospodarzy, piłka nad poprzeczką. W 70 minucie obrona Zielonych dała się zaskoczyć i Polonia po szybkiej wymianie piłki zdobyła 3 bramkę. W 77 minucie bomba z 18 metrów minęła bramkę Fościaka. Zielonych było stać jedynie na uderzenie Cicheckiego w 85 minucie z ... lewej strony boiska.
Sytuacja Zielonych po ostatnich dwóch meczach coraz bardziej się komplikuje, a przed nami ostatnie 4 mecze rundy jesiennej, w tym 2 z drużynami czołówki (Warta Zawiercie i Polonia Poraj) i 2 z najsłabszymi drużynami rozgrywek (Górnik Piaski i MKS Myszków). Strata do czołówki już znacznie wzrosła, a przewaga nad strefą spadkową zmalała do 4 punktów. Ciężki tydzień czeka Zielonych, aby odbudować się i w najbliższym meczu, w którym podejmujemy drużynę Górnika Piaski odbić się po 3 porażkach.