» Najnowsze wiadomości
29 Maj | inf własna / MZ
Warta - Szombierki 5:1
Warta Zawiercie – Szombierki Bytom 5:1 (1:1)
7` 0:1 Kamil Moritz
44` 1:1 Maziarz
56` 2:1 Kulig
62` 3:1 Adamiecki
69` 4:1 Zachara
89` 5:1 Maszczyk
Szombierki: Dorosławski, Śliwa, Moritz, Janicki, Pośpiech, Stefaniak, Micor (61` Wróbel), Łebko (67` Tsuleiskiri), Wandzik (61` Oracz), Wagner, Zając
W rezerwie: Wierzbicki, Czajor, Balon
trener: Sebastian Gawełczyk
Żółte kartki dla Szombierek: Śliwa, Łebko, Moritz, Wandzik, Oracz,
Czerwone kartki dla Szombierek: Stefaniak 80`
i na ławce trenerskiej:
trener bramkarzy Robert Pietrek (81`) oraz trener Sebastian Gawełczyk (dwie żółte 77`, 80`)
Po świetnym strzale z rzutu wolnego z około 20 metrów w 7 minucie w okienko bramki Warty Kamil Moritz otworzył to spotkanie zdobywając dla nas swoją siódmą bramkę w tym sezonie. Goście próbowali szybkimi kontrami w 20`, 21`, 36` - w dobrej sytuacji dla Warty świetną obroną wykazał się Adrian Dorosławski, i ostatecznie w 44 minucie piłka trafiła do naszej bramki. Do przerwy 1:1.
O emocje w drugiej połowie zadbał słabo i chwilami jednostronnie sędziujący te zawody sędzia z Bielska Białej Pan Mateusz Długosz wraz z partnerami – Panami Piotrem Fundaniczem i Pawłem Suskiem.
W 56` minucie szybka akcje naszej drużyny, na piątym metrze piłkę dostał Maksymilian Janicki, jednak refleksem wykazał się bramkarz gospodarzy. Szkoda, bo po tej akcji szybka akcja gospodarzy zakończyła się bramką na 2:1. Kilka minut później, bo już w 62 minucie Warta strzela na 3:1 i właściwie było już po meczu. Kolejna bramka padła w 69 minucie. Potem kumulacja dziwnych decyzji sędziego, których apogeum było - najpierw odbita piłka ręką przez obrońcę Warty w polu karnym, a chwile potem atak na nogi atakującego w polu karnym Tsuleskiriego – którego sędzia zdawał się nie widzieć. Spotkanie, które wydawało się rozstrzygnięte, nabrało na nowo emocji. Bezpośrednią czerwoną kartką sędzia postanowił ukarać najpierw Jakuba Stefaniaka - za zbyt mocne dyskusje, i w chwilę później dwie żółte (czerwona) dla naszego trenera Sebastiana Gawełczyka i bezpośrednia czerwona dla trenera bramkarzy za - jak to w protokole opisał sędzia „opuszczenie strefy trenerskiej w celu konfrontacyjnym”.
Kolejne spotkanie – ostatnie domowe w tym sezonie - zagramy wcześniej niż reszta ligi - już w środę 1 czerwca, a na Modrzewskiego zawita Szczakowianka Jaworzno.