» Najnowsze wiadomości
02 Cze | Inf. własne | Relacja: Sebastian Budzan
Zwycięstwo w ostatnim domowym meczu
Szombierki Bytom – Zagłębie II Sosnowiec 3:2 (2:1)
1:0 - 10 min. - Tylec
1:1 - 12 min. - Martosz
2:1 - 18 min. - Ściuk
2:2 - 58 min. - Martosz - rzut karny
3:2 - 90+3 min. - Tsuleiskiri
Żółte kartki: Tylec (22), Krakowiak (29), Kowalczyk (73) - Wybański (26), Wojdas (40), Dziedzic (72), Mędrala (85), Płuciennik (90+1).
Szombierki: A. Wiśniewski – Grolik, M. Wiśniewski, Ściuk (46' Tsuleskiri), Dzierbicki, Krakowiak, Kowalczyk, Tylec, Stachoń (75' Szczepanik), Marchewka (46' Matys), Moritz. Trener Sebastian Gawełczyk.
Zagłębie II: Kabała – Tobiczyk (46′ Dziedzic), Wybański, Krawiec (46′ Smoleń) – Wojdas (59′ Płuciennik), Zawojski, Barć, Celej (75′ Mędrala)), Kłosek (59′ Małkowski) – Martosz, Wołowiec (46′ Mielczarek). Trener Grzegorz Bąk.
Ostatni mecz sezonu 2023/2024 na naszym boisku przyniósł zasłużone zwycięstwo Zielonych, chociaż decydującego gola zdobył Gaga w doliczonym czasie gry. W pierwszej połowie szybko wyszliśmy na prowadzenie. w 10 minucie Tylec uderzył z 16 metrów na prawą stronę. Zaledwie dwie minuty później goście doprowadzili do remisu. Martosz w sytuacji sam na sam przelobował naszego bramkarza. Nie minęła 20 minuta, a Zielonym udało się odzyskać prowadzenie. Ściuk popisał się świetnym uderzeniem z prawej strony pola karnego.
W drugiej połowie goście po 12 minutach dostali szansę na wyrównanie stanu meczu. Andrzej Wiśniewski w sytuacji sam na sam sfaulował zawodnika gości. Martosz uderzył z rzutu karnego w prawy dolny róg bramki 2:2. W kolejnych minutach Zieloni się nie poddawali i co chwilę próbowali zagrozić bramce rywali. W 75 minucie próbował Tylec, w 80 minucie Dzierbicki uderzeniem z 16 metrów, jedynie obrona bramkarza spowodowała, że piłka odbiła się od poprzeczki. W 88 minucie Kowalczyk huknął z 18 metrów, bramkarz obronił na raty. W 90 minucie to goście mogli odwrócić losy spotkania, Płuciennik w sytuacji sam na sam uderzył w poprzeczkę. W odpowiedzi w 93 minucie Tylec rozegrał piłkę, podał do idealnie ustawionego Gagi, któremu zostało już wpakować piłkę do siatki gości.
Szkoda, że Zielonym przez sporą część sezonu nie udawało się rywalizować z przeciwnikami na poziomie jaki zaprezentowali w dzisiejszym spotkaniu, bo zapewne nie żegnalibyśmy się z IV ligą.
W ostatnim meczu sezonu zagramy na wyjeździe z Orłem Miedary.